Dzisiaj wpis adresowany bardziej do prawników, jednak zostań ze mną proszę także Ty drogi kliencie, bo będę pisał jasno 🙂
Spółka z o.o. to nie tylko biznes, ale też zaufanie jakim darzą się wspólnicy.
Scementować zaufanie mogą nie tylko świetne relacje wspólników, ale dobra umowa spółki. Na przykład taka, która istotnie ogranicza możliwość zbywania i obciążania udziałów w spółce np. zastawami, użytkowaniem czy prawami obligacyjnymi (wynikającymi przykładowo z dzierżawy udziałów).
O ile kodeks spółek wyraźnie dopuszcza jednak ograniczenie zbywania (sprzedaży, darowizny, zamiany) udziałów oraz ich zastawiania, o tyle nie mówi nic o możliwości ustanowienia zakazu ustanawiania użytkowania na udziale bądź dzierżawienia go osobie trzeciej.
Spójrz proszę na przepis:
Art. 182 § 1. Zbycie udziału, jego części lub ułamkowej części udziału oraz zastawienie udziału umowa spółki może uzależnić od zgody spółki albo w inny sposób ograniczyć.
Czy oznacza to, że skoro przepis nie dopuszcza ograniczania użytkowania udziałów bądź dzierżawy to nie można w umowie spółki ograniczać takich rozporządzeń udziałami? A tak chcieliby niektórzy komentatorzy (np. Pabis)
Sądzę, że ta argumentacja jest nietrafna.
Dlaczego?
Odmiennie niż w przypadku spółek akcyjnych, w spółce z o.o. mamy do czynienia z względną swobodą regulacji stosunku spółki. Nie ma więc przeciwwskazań aby strony umowy spółki zawarły w tej umowie postanowienia, które ingerowałyby w swobodę rozporządzania udziałami także w odniesieniu do użytkowania i dzierżawy. Tym bardziej, że nawet w tym bardziej dojrzałym typie spółki kapitałowej, jaką jest spółka akcyjna, statut może ograniczać jakiekolwiek rozporządzenie akcją imienną.
Skoro zaś ustawodawca dopuszcza najdalej idące ograniczenie w stosunku do rozporządzalności udziałami (tj. ograniczenie ich przeniesienia na osobę trzecią) to nie można racjonalnie uzasadnić tezy, że sprzeciwiałby się ograniczeniom w oddawaniu ich w użytkowanie i dzierżawę (my prawnicy nazywamy to argumentem a maiori ad minus).
Więcej argumentów za dopuszczalnością ustanawiania takich ograniczeń znajdziesz w ciekawym artykule na stronie kancelarii Tomczak i Partnerzy.
A co Ty o tym sądzisz?
10 comments on “Użytkowanie i dzierżawa udziałów w spółce z o.o.”
Faktycznie, artykuł, do którego odsyłasz Błażeju, jest ciekawy (chociaż trudno przez niego przebrnąć mimo tego, że znajduje się w blogu kancelarii)!
Dziękuję i pozdrawiam,
Rafał
Zwęszyłeś klienta Rafale 🙂
Wpis był adresowany typowo do prawników – nie każdy wie, to co wiesz Ty na temat tego jak pisać do potencjalnych klientów 🙂
Dwa słowa komentarza….
Papier jest cierpliwy…
Referendarz, który dostanie umowę spółki z zapisami o ograniczeniu użytkowania/dzierżawy udziałów, też może (ale nie musi) wykazać zrozumienie.
Z podatkowego punktu widzenia…. Od 1 stycznia 2011 r. dodatkowym warunkiem dla skorzystania z prawa do zwolnienia z opodatkowania dywidendy (wypłacanej osobie prawnej) 19% zryczałtowanym podatkiem – jest posiadanie tytuł własności do udziałów/akcji, z których dywidenda jest wypłacana (art. 22 ust. 4 + art. 22 ust 4d pkt 1 CIT).
Także rzeczywistość podatkowa, a nie zapisy umowy spółki, mogą czynić użytkowanie/ dzierżawę udziałów mało atrakcyjnymi formami „wprowadzania” nowych wspólników do spółki (bo chętnych będzie brak).
Pozdrawiam serdecznie
Dzięki za wartościowy post Agnieszko – doskonałe uzupełnienie dla podejścia opartego o kodeks spółek handlowych.
Dzień dobry, czy jeżeli w spółce z oo jest dwóch wspólników, z których jeden ma 99 udziałów a drugi 1 udział, to możliwe jest zawarcie umowy użytkowania udziałów pomiędzy tymi wspólnikami? że ten co ma jeden udział użytkuje np.49 udziałów wspólnika który ma 99 udziałów?? czy to użytkowanie udziałów musi dotyczyć osoby trzeciej i nie może być zawierane pomiędzy wspólnikami?
@Klara: Nie ma żadnych przeciwwskazań co do tego aby wspólnicy zawierali między sobą takie umowy.
dziękuję za rozwianie moich wątpliwości. Dobry sposób aby zwiększyć prawa głosu wspólnika mniejszościowego.
Pozdrawiam
Można też wykorzystać to jako kreatywny sposób obchodzenia ZUSu… 🙂
bardzo ciekawy blog 🙂 Czy aby na takiej umowie użytkowania udziału bądź dzierżawy udziału nie muszą być podpisy poświadczone notarialnie?
Tak, muszą być, szczególnie w przypadku ustanawiania ograniczonych praw rzeczowych. Jeżeli chodzi o dzierżawę to można się zastanawiać, jednak przyjąłbym też wymóg formy z podpisami notarialnie poświadczonymi