Przepraszam, ale nie mogę Ci pomóc…

Spółka z o.o.

Błażej Sarzalski

Radca prawny, od 2011 roku wpisany na listę radców prawnych w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach pod numerem KT-2946, ekspert portalu Wyborcza.biz. Doradza w zakresie prawa spółek, a w szczególności tworzenia i przekształceń spółek handlowych oraz ich funkcjonowania.

Przepraszam Cię najmocniej.

Bardzo chciałem, ale naprawdę nie mogę Ci pomóc.

Nie zostanę Twoim pełnomocnikiem. Muszę być tutaj szczery. Nie pomogę Ci zarejestrować spółki przez internet.

Wiem, to wydaje się niezgodne z przepisami. Nie mogę Ci odmówić pomocy prawnej, a Ty masz prawo do pełnomocnika w postępowaniu rejestrowym, prawo „uświęcone” Konstytucją RP*, Kodeksem postępowania cywilnego**, ustawą o radcach prawnych***.

Niestety Komitet sterujący mi nie pozwolił. Zobacz proszę jaką wiadomość otrzymałem z Ministerstwa Sprawiedliwości:

Szanowny Panie,

w nawiązaniu do przesłanego zgłoszenia, uprzejmie informujemy, iż zgodnie z ustaleniami ze spotkania Komitetu Sterującego z dnia 12.12.2011r. nie obsługujemy pełnomocnictw procesowych.

W związku z powyższym, wszystkie osoby biorące udział w procesie składania Wniosku w trybie S-24 występują w swoim imieniu, albo w imieniu wspólnika – podmiotu posiadającego osobowość prawną, jako jego reprezentant.

Na dzień dzisiejszy nie ma możliwości złożenia wniosku np. przez notariusza, czy radcę prawnego, który został upoważniony do wykonania czynności prawnych związanych ze złożeniem wniosku w trybie S24.

Czym lub kim jest mityczny Komitet sterujący? Nie mam pojęcia. Brzmi to jakby sami bogowie olimpijscy zadecydowali o tym, że radca prawny ani adwokat, ani nawet notariusz nie jest godzien reprezentowania Ciebie w postępowaniu internetowym. Musisz radzić sobie sam. Vox dei.

Dodam tylko dla pikanterii urywek uzasadnienia do rozporządzenia dotyczącego zakładania konta w systemie informatycznym pozwalającym na e-rejestrację spółki z o.o.

Rozporządzenie nie ogranicza kwalifikacji osób działających jako użytkownicy uwierzytelnieni wyłącznie do adwokatów bądź radców prawnych, co pozwoli uniknąć możliwości postawienia zarzutów dyskryminacji prawników zagranicznych i naruszenia postanowień dyrektywy Rady WE z dnia 22 marca 1977 r. mającej na celu ułatwienie skutecznego korzystania przez prawników ze swobody świadczenia usług (77/249/EWG).

Rzeczywiście, prawnicy zagraniczni nie są dyskryminowani. Dyskryminowani są wszyscy prawnicy oraz osoby, które chciałyby skorzystać z ich pomocy 🙂

Wybacz mi proszę ironiczny ton tego wpisu, proszę też aby nikt się personalnie nie obrażał, ale czasami tylko satyra może nas uratować przed absurdami rzeczywistości.

A zresztą i tak bym Ci nie pomógł bo wciąż trwa przerwa techniczna 😉

*art. 45 ust. 1 Konstytucji RP
** art. 86 k.p.c.
***  art. 22 ust. 1 ustawy o radcach prawnych

Zainteresował Cię ten wpis? Potrzebujesz mojej pomocy albo konsultacji? Skontaktuj się ze mną!

Na wiadomości e-mail odpowiadam jeszcze tego samego dnia.

    17 comments on “Przepraszam, ale nie mogę Ci pomóc…”

    1. Lech napisał:

      Przerwa? Czyli znaczy się, że był moment, że to działało? 🙂

    2. Błażej Sarzalski napisał:

      Tak, przez jeden dzień 🙂

    3. desoconsulting napisał:

      Komitet sterujący pobija na dzień dzisiejszy wszystko. Nie ukrywam, że poprawił mi Pan humor 🙂 .Zaczynam mieć wrażenie że wszyscy działamy w jakimś Matrixie. W zasadzie najlepiej powołać się na jakiś bliżej niesprecyzowany organ i sprawa załatwiona. Od dzisiaj zaczynam 😉

    4. Paweł Budrewicz napisał:

      Oj, Błażej, jaki ty jesteś w gorącej wodzie kąpany! Spokojnie – za dwa-trzy miesiące system ruszy, miesiąc później zostanie zawieszony z uwagi na konieczność konserwacji, potem podziała, na jesieni wprowadzą moduł obsługi przez pełnomocników, a potem, kiedy go naprawią, czyli na wiosnę 2013r., będziesz mógł sobie do woli rejestrować spółki przez Internet. I wtedy zmienią przepisy, uniemożliwiając korzystanie z tego systemu, a Jaruzelski znowu wprowadzi stan wojenny.
      A to Polska właśnie…

    5. Paweł Sikora napisał:

      Komitet sterujący? Zupełnie jak Komitet Centralny PZPR… 😉

    6. Błażej Sarzalski napisał:

      @Paweł Budrewicz: No ja właśnie nie wiem czemu tak bardzo mi zależy, żeby to działało, przecież jak to nie działa w formie elektronicznej to mogę dalej zarabiać na robieniu tego w formie pisemnej… 🙂

      @Paweł Sikora: Brzmi dumnie, czyż nie? 🙂

    7. Bartosz Kwiatkowski napisał:

      Czytam właśnie „Maszynę różnicową” i dziwnie mi się kojarzy z tym klimatem 😉

      Fajnie wiedzieć, że mamy w kraju Komitet sterujący, który jest w stanie uchylić swoją decyzją przepisy o pełnomocnictwie. Bo chyba żaden inny organ w tym kraju nie może odmówić pełnomocnikowi prawa do działania.

    8. Błażej Sarzalski napisał:

      @Bartosz: My się tutaj śmiejemy, a przecież jako prawnicy doskonale wiemy, że wszelkie tego typu twory paraprawne typu „Komitet sterujący”, „Kierownictwo” itp. są tworzone na użytek społeczeństwa m.in. po to aby odpowiedzialność za dane decyzje ulegała rozmyciu.

      Czy Ty, ja, albo ktokolwiek inny jest w stanie w chwili obecnej wskazać osobę bezpośrednio odpowiedzialną za problem, który naświetliłem? Nikt.

      Oczywiście, możemy wskazać na polityczną odpowiedzialność Ministra Gowina, ale odnoszę wrażenie, że on akurat tutaj nie jest najbardziej winny…

    9. Olof napisał:

      Przerwa techniczna już się skończyła:-)

    10. Błażej Sarzalski napisał:

      Nic tylko się cieszyć 🙂

    11. Tomasz Szarek napisał:

      Moi drodzy!
      „Komitet Sterujący” idealnie pasuje do „Ministra Administracji i Cyfryzacji”….i „Wielkiego Elektronika”…

      🙂
      Pozdrawiam
      Tomasz Szarek
      http://spolkaiprawo.wordpress.com/

    12. Błażej Sarzalski napisał:

      „Komitet sterujący” robi furorę w różnych kręgach 🙂 Postanowiłem poszukać w internecie cóż oznacza ten termin.

      Otóż jak się okazuje jest to pojęcie ze sfery zarządzania. Jak wyjaśnia encyklopedia WIEM:

      „Struktura strategicznego poziomu zarządzania realizacją przedsięwzięcia informatycznego, np. wdrożeniem systemu klasy ERP. W skład tego gremium wchodzą: sponsor przedsięwzięcia (ang. executive sponsor), główny kierownik przedsięwzięcia (ang. project manager) ze strony integratora (wykonawcy), kierownik przedsięwzięcia ze strony informatyzowanego obiektu, doświadczeni konsultanci zewnętrzni, przedstawiciele użytkowników kluczowych. Do głównych zadań komitetu należy: podejmowanie strategicznych decyzji dotyczących przedsięwzięcia, opracowywanie i zatwierdzanie zakresu i planu realizacji prac, powołanie komitetu wykonawczego, podejmowanie bieżących działań wpływających na zakres, terminy i budżet projektu, dokonywanie okresowej oceny i zatwierdzanie rezultatów prac projektowo-wdrożeniowych na podstawie otrzymywanych raportów.”

      Otóż okazuje się, że z możliwości skorzystania z pełnomocnika użytkowników obradli chyba informatycy :)))

    13. dr Dariusz Bucior | Prawo dystrybucji napisał:

      Pojęcie komitetu sterującego często się pojawia w praktyce kontraktowej w korporacjach międzynarodowych.

      Do niedawna „robiłem w leasingu” 🙂 i jak przygotowywaliśmy jakieś projekty umów regulujących trwałą współpracę między spółką leasingową a np. dystrybutorem jakichś produktów, to zdarzało się, że do umowy wrzucaliśmy postanowienia o utworzeniu komitetu sterującego (Steering Committee), czyli ciała nadzorującego taką współpracę, badającego na bieżąco jej efektywność i wdrażającego ewentualnie zmiany takiej współpracy. Wrzucaliśmy takie postanowienia głównie dlatego, że dyrektorzy, zwłaszcza obcokrajowcy, bardzo lubią zasiadać w takich komitetach… 🙂

    14. Paweł Budrewicz napisał:

      Ale pomyślcie, jak to brzmi – towarzysze z komitetu sterującego ustalili, że… Ech, Lenin wiecznie żywy.

    15. Karol Sienkiewicz napisał:

      Fakt, zwłaszcza u francuskich klientów spotykam się z Komitetami Sterującymi. Ale nie wiedziałem, że nasze zamiłowanie co Code Napoleon doszło aż do Ministerstwa. Ale to pewnie dlatego, że Pan Minister jest humanista…

    16. Kasia napisał:

      Jak ja dzwonie do MS to cąly czas trwają spotaknia i radzą. Miło wiedzieć kto radzi. Wczoraj np. podobno radzili co zrobić z moją wpłatą na poczet rejestracji spółki i uradzili że mam się martwić sama o nią i starać się o zwrot. A prowizji 21 pln nie zwrócą mi, choć sami przyznali że ich wina.

    17. Mariusz Poślednik napisał:

      … to chyba taki Komitet, który dzierży ster władzy czyli dawny Komitet Centralny PZPR, ha ha

    Skomentuj Lech Anuluj pisanie odpowiedzi

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Błażej Sarzalski Portret

    BŁAŻEJ SARZALSKI

    Radca prawny, wpisany na listę w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach. Od 2007 roku doradzam w zakresie prawa spółek, a w szczególności rejestracji spółek, przekształceń przedsiębiorców i spółek handlowych oraz ich bieżącego funkcjonowania.

    Przygodę z blogiem o rejestracji spółek z o.o. zacząłem we wrześniu 2011 roku. Był to dla mnie szalony rok, pełen wyzwań osobistych i zawodowych. Chcesz dowiedzieć się dlaczego?

    Poznaj moją historię!

    Zerknij na wzory umów i dokumentów niezbędnych dla Twojej spółki z o.o.

    Wzory umów i dokumentów

    Umów się na poradę w sprawie Twojej spółki z o.o.

    Skontaktuj się aby umówić poradę

    KOMENTARZE

    • Zakazane kody PKD w spółce z o.o. - Rejestracja spółki z o.o. - […] (sp. z o.o.), konieczne jest wskazanie przynajmniej jednego kodu PKD, który odpowiada jej
    • radca prawny Błażej Sarzalski - Panie Michale, ponieważ napisał Pan do mnie prywatnie to odpiszę Panu także w wiadomości prywatnej,
    • Michał - Witam sprawa wygląda następująco, posiadam 1/3 udziałów w spółce i jestem w zarządzie kredyt 100tys
    • Błażej Sarzalski - Dzień dobry, Czy przeczytał Pan artykuł?
    • Fabian - Dzień dobry, czy widzieli Państwo to orzeczenie Sądu Najwyższego ? https://www.sn.pl/orzecznictwo/