Ucieczka przed długami w spółkę z o.o.

Spółka z o.o.
Ucieczka przed długami w spółkę z o.o.

Błażej Sarzalski

Radca prawny, od 2011 roku wpisany na listę radców prawnych w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach pod numerem KT-2946, ekspert portalu Wyborcza.biz. Doradza w zakresie prawa spółek, a w szczególności tworzenia i przekształceń spółek handlowych oraz ich funkcjonowania.

Ucieczka przed długami w spółkę z o.o.  Ma to sens?

Czy spółka z o.o. to sposób na komornika? Czy naprawdę da się uciec przed wierzycielami w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością? Temat ten był jednym z najbardziej popularnych wpisów na moim blogu w latach 2015 – 2018. Czy nadal spółka z o.o. pozwala uciec przed długami prywatnymi?

Spółka z o.o. jako sposób na długi prywatne wspólnika

Żeby przeanalizować postawione wyżej kwestie trzeba zacząć od praktyki. A w praktyce wielu dłużników ucieka w spółkę z o.o. przed wierzycielami. Uważają, że zyskują przestrzeń do prowadzenia swojej działalności gospodarczej i „odkucia się”. Nie jest to rozumowanie pozbawione sensu. Przecież spółka posiada odrębną podmiotowość prawną od samych dłużników, a komornik nie może zająć rzeczy należących do spółki. Co więcej, nawet w przypadku zajęcia udziałów w spółce, wierzyciel nie może wykonywać uprawnień do uczestnictwa w zgromadzeniu wspólników. Nie może głosować też  nad uchwałami podejmowanymi przez wspólników. Praktycznie nie może spółce zaszkodzić. Okazuje się więc, że spółka jest w pewnej mierze sposobem na ucieczkę przed komornikiem. Jeżeli dodamy do tego fakt, że w mojej karierze prawniczej od 2007 roku spotkałem się z jednym przypadkiem skutecznego zajęcia i sprzedaży udziałów w spółce, wydaje się, że jest to sposób idealny.

Dłużnik zyskuje oddech i zabezpieczenie bieżącej działalności. Wierzyciel zaś co najwyżej zajęcie udziałów w spółce, których nikt nie chce kupić.

Wszystko to jest prawdą

Czy każda ucieczka w spółkę z o.o. będzie sposobem na komornika?

To co napisałem wyżej to jedna strona medalu. Jednak perspektywa zupełnej wolności od długów jest chyba tylko złudzeniem dłużników. Złudzeniem, dodajmy pielęgnowanym przez nieumiejętność wierzycieli w radzeniu sobie z takimi sytuacjami. Rzadko stosuje się takie tryby egzekucji jak np. egzekucja z udziałów w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością. Jestem gotów posunąć się do twierdzenia, że duża część udanych „ucieczek” z długami w spółkę z o.o. to efekt niewiedzy bądź niechęci wierzycieli do prowadzenia skutecznej egzekucji. Motywowana zresztą różnymi względami.

Tymczasem dobrze działający wierzyciel może np. zająć prawa udziałowe i wykonywać z nich uprawnienia majątkowe (pobierać dywidendę, żądać ich sprzedaży, może zaskarżać niekorzystne dla siebie uchwały wspólników). Może też wykorzystać instytucję skargi pauliańskiej do zakwestionowania przesunięć majątkowych na linii dłużnik – jego spółka, bądź w ekstremalnych sytuacjach nawet żądać stwierdzenia nieważności czynności.

Możliwe jest także zajęcie już wymagalnych wierzytelności spółki wobec wspólnika, np. z tytułu dywidend lub umów między spółką a wspólnikiem.

Ucieczka przed długami w spółkę z o.o. a odpowiedzialność karna

Planując otwarcie spółki z o.o. aby uciec przed długami musisz mieć na względzie przepis art. 300 kodeksu karnego, który wskazuje, że działania w celu udaremnienia wykonania orzeczenia sądu lub innego organu państwowego albo działania w razie grożącej niewypłacalności polegające na  udaremnianiu lub uszczuplaniu zaspokojenia wierzyciela poprzez usuwanie, ukrywanie, zbywanie, darowiznę, niszczenie lub obciążanie składników majątku, które są zajęte lub zagrożone zajęciem podlegają karze.

Nie zawsze jednak otworzenie nowej spółki z o.o. lub uczestnictwo w niej stanowić będzie realizację znamion tego czynu zabronionego.

Spółka z o.o. a długi wspólnika – rekomendacje

Czy więc odradzałbym dłużnikom używanie  spółki z o.o. jeżeli mają taką możliwość?

Nie, ale nie każda ucieczka w spółkę z o.o. okaże się niezawodnym sposobem na komornika. Uważam, że jeżeli już dłużnicy dokonują takie ruchy to powinni zrobić to umiejętnie. Nie będę pisał do końca co rozumiem przez pojęcie „umiejętnie”… 🙂 Takie kwestie warto mieć jednak przemyślane, aby nie narazić się na odpowiedzialność karną związaną z unikaniem zaspokajania wierzycieli. Umiejętne wykorzystanie nowej szansy, jaką dłużnikowi da spółka z o.o. może być jednak działaniem, paradoksalnie na korzyść wierzycieli. W mojej praktyce znam kilka przykładów przedsiębiorców, którzy wykorzystali drugą szansę, aby stanąć na nogi. Spłacić swoje długi i żyć dalej.

Zainteresował Cię ten wpis? Potrzebujesz mojej pomocy albo konsultacji? Skontaktuj się ze mną!

Na wiadomości e-mail odpowiadam jeszcze tego samego dnia.

    46 comments on “Ucieczka przed długami w spółkę z o.o.”

    1. Karol Sienkiewicz napisał:

      Pracować można byle jak – w wówczas rzeczywiście nikomu nie chce się grzebać – lub z należytą starannością – wówczas po nitce do kłębka…. Kiedyś skutecznie udało mi się zająć zwrot dopłat, cenę za umarzane udziały w spółce a nawet udział w sumie likwidacyjnej.

    2. Błażej Sarzalski napisał:

      @Karol: To nie tylko chodzi o etykę pracy, ale czasem o to, że wierzyciele nie wierzą, że da się coś skutecznie ugryźć, albo nie mają pieniędzy na egzekwowanie zaległości 🙂

    3. Ernest napisał:

      Czy Prezes Sp. z o.o. która zajmuje się budownictwem odpowiada swoim majątkiem za szkody wobec osób trzecich, które są wynikiem np. katastrofy budowlanej z winy pracownika tej Sp. z o.o. ? Jak zawali się budynek, to poszkodowanemu płaci Spółka, czy Prezes?

    4. Błażej Sarzalski | Odszkodowania komunikacyjne napisał:

      @Ernest: Nie sposób odpowiedzialnie odpowiedzieć na to pytanie nie znając stanu faktycznego. Co do zasady za szkody wyrządzone swoimi działaniami odpowiada spółka, a prezes jedynie ponosi odpowiedzialność gwarancyjną w przypadku bezskuteczności egzekucji z majątku spółki, ale nie można wykluczyć, że można w katastrofie budowlanej przypisać także prezesowi winę indywidualną (np. gdy nie dopełnił jakichś obowiązków związanych z nadzorem nad budową) i wtedy także on także może być pociągnięty do odpowiedzialności odszkodowawczej.

    5. Ernest napisał:

      Panie Błażeju napisał Pan „odpowiedzialność gwarancyjną w przypadku bezskuteczności egzekucji z majątku spółki”. Co w przypadku, kiedy sąd np. uzna winę Spółki, a Prezes wiedząc, że spółka nie ma odpowiednio dużo majątku zgłosi wniosek o upadłość, czy wtedy powstaje ta „odpowiedzialność gwarancyjna”? Pytam bo rozważam założenie spółki i chcę wiedzieć jakie mam korzyści w ograniczeniu odpowiedzialności względem zwykłej działalności. Prowadzę firmę instalacyjno-budowlaną.

    6. Błażej Sarzalski | Odszkodowania komunikacyjne napisał:

      @Ernest: Zależy czy złoży wniosek w terminie, czy też nie. Pytanie powstaje kiedy ten termin powinien rozpocząć bieg – naprawdę nie podejmę się odpowiedzi przez internet na kwestię, która wymaga rzetelnej, wieloaspektowej opinii prawnej.

    7. Ernest napisał:

      Tej sprawy nie ma, ona jest wydumana przez mnie, ale też sobie zadaję to pytanie o termin. Bo np. dajmy na to spółka ma 500tyś z kasie, zawalił się budynek za 3 miliony i trwa proces. Zapada wyrok, który nakazuje spółce wypłacić 3mln odszkodowania, Prezes wie, że nie ma tej kasy więc ogłasza upadłość. No i mam w głowie pytanie czy skutecznie uniknie egzekucji ze swojego majątku jeśli tak to rozegra, czy nie? Na logikę wydaje mi się, że powinien uniknąć utraty własnego majątku, a jak jest w praktyce…

    8. Błażej Sarzalski | Odszkodowania komunikacyjne napisał:

      Pytanie jest raczej takie – kiedy wierzytelność obejmująca odszkodowanie staje się wymagalna? Czy na pewno z chwilą wydania/uprawomocnienia się wyroku, czy może jednak wcześniej, z chwilą wezwania do zapłaty, a może nawet jeszcze wcześniej, z chwilą wyrządzenia szkody? 🙂

    9. Ernest napisał:

      No właśnie… to jest najlepsze pytanie. Jak z chwilą wyrządzenia szkody to prezes ma ciepło. Czyli biorąc pod uwagę kwestie ograniczenia odpowiedzialności cywilnej to Sp. z o.o. w tym zakresie praktycznie nie ogranicza odpowiedzialności. Więc lepiej w tym wypadku prowadzić zwykłą działalność jako osoba fizyczna i wykupić polisę OC, bo owa „ograniczona odpowiedzialność” nie za bardzo ogranicza odpowiedzialność cywilną. Dobrze rozumuję?

    10. Błażej Sarzalski | Odszkodowania komunikacyjne napisał:

      Ja uważam, że stosuje się tutaj art. 455 k.c. i art. 481 k.c. więc nie można liczyć na termin 14 dni od wyroku.

    11. Marek napisał:

      Komornik nie ma szans ściagnąć pieniędzy ze spółki lub korporacji która ma odpowiednią strukturę prawną. Tak naprawdę to nawet nie musi być korporacja, wystarczy otworzyć spółkę zoo w innym kraju. Zresztą, to jedyna prawidłowa praktyka, konto w jednym kraju, spółka w drugim, udziałowiec w trzecim (nigdy nie powinno się trzymać pieniędzy tam gdzie się miszka!). W ogóle otwieranie spółki zoo w Polsce jest głupotą. Nie ma żadnych korzyści z tego. Lepiej otworzyć siedzibę za granicą, i oddział w Polsce. W naszym kraju ludzie jeszcze nie zdają sobie sprawy z możliwości jakię na nich czekaja po za granicami, myślą że są skazani na ten upośledzony system, zmienne prawo i mentalność przecietnego polaka, nic bardziej mylnego.

    12. Kolega Dawid napisał:

      Ciesz się że jeszcze nie jesteś kaleką 😉

    13. Michał napisał:

      Egzekucja długów to temat rzeka. Często przyczyną bezskuteczności egzekucji jest brak świadomości prawnej wierzycieli i oczywiście koszty. Dlatego warto jest zwiększać świadomość prawną społeczeństwa, w tym uświadamiać im wagę etapów poprzedzających dane zdarzenia prawne, np. odpowiednie zabezpieczenie umowy, czy gromadzenie informacji o dłużniku.

    14. on31 napisał:

      kolego bredzisz. Wiesz co to jest skarga paulianska i jakie sa podstawy do jej zastosowania? ona moze byc zastosowana tylko wtedy gdy dluznik pozbywa sie praw do swojego majatku czyli przepisuje go aktem darowizny lub fikcyjna sprzedaza na inna osobe . W momencie gdy dluznik swoj majatek wprowadza do spolki to nie ma zadnej podstawy do skargi paulianskiej poniewaz dluznik swojego majatku sie nie pozbywa . On nadal jest wlascicielem swojego majatku wprowadzajac go aportem do spolki. Prawo jest tak skonstruowane ze z majatku spolki ciezko jest cokolwiek sciagnac i komornik odpuszcza. Dluznik dziala zgodnie z prawem i komornik moze go pocalowac,a jesli nie daj boze dluznik zalozy spolke za granica to juz wtedy nie ma zadnych szans na sciagniecie dlugu .

      1. Błażej Sarzalski napisał:

        Skarga paulianska jak najbardziej dotyczy przesunięć majątkowych na linii wspólnik – spółka. Być może nie każdych, ale jednak. Nie pozwalaj sobie też na teksty o bredzeniu, jesteś u mnie gościem. Szanuj gospodarza i innych dyskutantow. Złamanie tej prostej i niepisanej zasady spowoduje szybki koniec dyskursu.

    15. Kamil napisał:

      Panie Błażeju, jestem właśnie w takiej sytuacji jako wierzyciel, bezskutecznie próbujacym odzyskać pieniądze od dłużnika, który założył wraz z małżonką (oczywiście mają rozdzielność majątkową) spółkę z o.o. i nie posiada oficjalnie ŻADNEGO majątku, wynagrodzenia, etc. Rozmawiałem z komornikiem, czy istnieje jakaś możliwość odzyskania długu w takiej sytuacji i niestety, komornik stwierdził krótko – „byłby Pan chyba pierwszą osobą u mnie, której by się to udało”.

      1. Błażej Sarzalski napisał:

        Niech komornik rozpyta się o czynności cywilnoprawne jakie dłużnik wykonywał w ostatnich trzech latach, a opodatkowane podatkiem PCC – należy też dojść do umowy spółki, niech komornik zażąda informacji o transakcjach wykonywanych przez spółkę z wspólnikami, czy np. dłużnik nie dokonywał sprzedaży sprzętu, towarów na rzecz spółki? Może da się to jeszcze zaskarżyć skargą pauliańską. Szanse są małe, ale warto drążyć.

    16. Andrzej Sewryniak napisał:

      Proszę Pana, a czy skarga pauliańska przysługuje w przypadku przekształcenia przedsiębiorcy jednoosobowego w spółkę zoo?
      Bo mam takiego dłużnika i widzę, że chce uciec przed zapłatą długów w ten sposób. Gość będzie odpowiadał razem ze spółką tylko przez trzy lata, a jak znam życie, to w tym czasie nic od niego nie wyegzekwuję, a potem zostanie mi tylko spółka-wydmuszka.

      1. Błażej Sarzalski napisał:

        Skarga przysługuje zawsze, ale jej istotą jest stwierdzenie bezskuteczności czynności prawnej (w tym wypadku przekształcenia, czyli de facto przeniesienia całości majątku przedsiębiorstwa na spółkę wraz z ciągłością prawną. Wobec faktu, o którym Pan wspomniał, tj. odpowiedzialności solidarnej – lepiej od razu pozywać spółkę!

    17. Janek napisał:

      Witam,

      Mam ogromny problem z dłużnikiem – jest deweloperem sp z o.o.
      Wykonałem dla niego pracę. Wcześniej podpisałem umowę.
      Wystawiłem za prace fakture.
      Praca była podzielona na transze. Dwie zapłacone z trzecią mam problem.
      O czwartej nie myślę bo pod atek doch tej faktury by mnie wpędził w jeszcze większe długi.

      Mam wyrok sądu sprawa jest u komornika.
      Gość buduje a ni myśli mi zapłacić. Komornik już prawie rok jest bezsilny.
      Aż strach wystawiać faktury sp z o.o. Bo można pójść z torbami.

      Jak to mozliwe ze przy księgowości spółki nic nie da się zrobić
      Naprwdę się boje co z tego że odsetki ustawowe rosną….

      Proszę o radę
      Janek

      1. Błażej Sarzalski napisał:

        Sugeruje bardziej aktywne działania w temacie zajęcia nieruchomości, na której buduje

    18. Mirosław napisał:

      Witam,
      Mam poważny problem z byłym pracodawcą . Zostałem powołany na funkcję Pezesa Zarządu w Sp.Z.o.o oraz zatrudniony w oparciu o umowę o pracę . Wynagrodzenia zawsze płaciłem dla siebie i pracowników ja sam osobiście . Sytuacja na rynku zaczęła się pogarszać , kontrahenci odchodzić gdyż nie mogliśmy zapewnić im odpowiednich dla nich ilości towarów. Po czym środki się skończyły . W czerwcu widziałem się z właścicielem spółki ” bo to on mnie zatrudniał (jego podpis na umowie o pracę ) ” Przekazałem mu swoją rezygnację , wypowiedzenie umowy o pracę jak i świadectwo pracy . Właściciel nic nie podpisał, nie mam z nim żadnego kontaktu do dnia dzisiejszego unika go jak tylko może . Moje dokumenty pracownicze nie są podpisane a tym bardziej dostarczone do mnie i oczywiście przy tym wszystkim brak zaległego wynagrodzenia już za parę miesięcy + zaległy urlop . W KRS widzę ze aktualnie jest powołany nowy Prezes i zmiana siedziby spółki . Totalnie nie wiem co mam zrobić w tej sytuacji i jak odzyskać należne mi pieniądze. Kontakt z firmą ogranicza się do tego , że ja do nich piszę dzwonię ale żadnej odpowiedzi z ich strony . Proszę o poradę co mogę zrobić w tej sytuacji.

      Pozdrawiam

      1. Błażej Sarzalski napisał:

        Może trzeba zacząć od pytania: „czy złożyłem wniosek o ogłoszenie upadłości w terminie?” 🙂

        1. Mirosław napisał:

          Wniosek o upadłość nie był złożony, spółka też nie jest zawieszona .
          Chciałbym się dowiedzieć czy w ogóle mam jakieś szanse na odzyskanie swoich pieniędzy ?

          1. Błażej Sarzalski napisał:

            A skąd możemy to wiedzieć? 🙂

    19. Józef napisał:

      Dzień dobry,

      problem praktyczny nie polega z reguły na tym, czy da się stwierdzić bezskuteczność czynności między dłużnikiem a spółką, tudzież zająć jego prawa majątkowe wynikające ze stosunku spółki.

      To pierwsze do niczego nie prowadzi, ponieważ z reguły chodzi o dłużnika, który naprawdę nic nie ma. Nic więc nie przenosi na spółke. Spółka jest mu potrzebna do tego, żeby w miarę normalnie funkcjonować w Polsce na tym samym rynku usług, co wcześniej.

      To drugie do niczego nie prowadzi, ponieważ jego majątkowe prawa udziałowe są bezwartościowe, skoro spółka jest wyłącznie wehikułem prowadzenia tej samej działalności usługowej, która doprowadziła go wcześniej do bankructwa.

      Istota problemu jest taka, że komornik, żeby dostać gotówkę dłużnika, musiałby go śledzić i w momencie wypłaty zająć wypłaconą gotówkę. Komornicy nie zajmują środków spółki w sposób selektywny, tzn. z zakazem wypłat dłużnikowi.

      Na tym polega problem i warto – zanim się sięgnie po klawiaturę – go zrozumieć, zamiast wywarzać drzwi otwarte. Actio pauliana i zajmowanie udziałów i in. praw majątkowych w 99% sytuacji nie rozwiąże problemu wierzyciela.

      1. Błażej Sarzalski napisał:

        Naprawdę?

        Warto też zrozumieć, że są przypadki, w których dłużnicy uciekają z gigantycznymi majątkami w spółkę. Nie każdy zajmuje się małymi dłużnikami prowadzącymi działalności usługowe.

        1. Józef napisał:

          Naprawdę.

    20. Józef napisał:

      Zresztą nawet próbując zająć gotówkę w momencie wypłaty komornik zapewne usłyszałby, że to gotówka spółki a nie dłużnika.

      Księgowość spółki może nawet nie do końca się zgadza, bo dłużnik przeznacza część środków na swoje potrzeby prywatne, a zatem nie udokumentuje całości kosztów, ale nic z tego dla wierzyciela nie wynika. Nawet, gdyby interweniował US, to utrudniłoby to życie dłużnikowi nie przybliżając wierzyciela do sukcesu.

      Nie wiem dlaczego, ale taka – podobna w swojej istocie do vatowskich kratek w samochodzie i masowego powierzania słupom funkcji członka zarządu sp. z o.o. – jest specyfika naprawdę polskiego, a nawet „narodowego” sposobu stosowania prawa. Mniej więcej jest ono we wszystkich sferach stosowane z tą samą pieczołowitością, co w sferze przepisów ruchu drogowego…

      1. Błażej Sarzalski napisał:

        To komornik zajmuje gotówkę i niech dłużnik / spółka wykazują, że to gotówka spółki. To problem stosowania prawa przez komorników i szczucia komorników przez pewne kręgi polityczne, celem doraźnej potrzeby…

        1. Józef napisał:

          Nie znam komornika, który zająłby w takiej sytuacji gotówkę. Jeśli Pan Mecenas zna, to prośba o wskazanie.

    21. Józef napisał:

      Nie znam komornika, który zająłby w takiej sytuacji gotówkę. Jeśli Pan Mecenas zna, to prośba o wskazanie.

    22. Żaneta napisał:

      Witam
      mam problem z dłużnikiem
      utworzył spółke z o.o , osoby będace w zarządzie spólki pozbyli sie swoich udziałów – odeszli
      Mam prawomocny wyrok dla komornika . co z uciekającymi udziałowcami którzy pozbyli się swoich udziałów .jak z nich ściągnąc dług ?
      Czy mozna jakoś ściągnąć z nich pieniądze , czy skarga paulińska też bedzie ich dotyczyc.

      1. Błażej Sarzalski napisał:

        Pani Żaneto, nie rozumiem pytania.

    23. sebastian napisał:

      witam pytanie teoretyczne jak mam firme 1 osobowa i troszke dlugow moge przejsc na spolke ?ale szczerze dziekuje za poswiecony czas na odp

      1. Błażej Sarzalski napisał:

        „Przejście” na spółkę z o.o. w takim przypadku wiąże się z ryzykiem zajęcia udziałów w spółce, pojawia się też pytanie o ewentualne przestępstwa przeciwko prawom wierzycieli. Aby wszystko dobrze zaplanować trzeba działać z rozmysłem.

        1. Anna napisał:

          A co w jeszcze innej sytuacji…
          Jest działalność, praca na etacie i plan utworzenia spółki. Konto z działalności jest zajęte (długi nie są wielkie, ale uciążliwe, bo np. jest problem z wypłatą wynagrodzenia pracownikom w chwili nagłego zajęcia środków). Dodatkowo jest zajęcie na koncie prywatnym i z tego konta sukcesywnie co miesiąc ściągany dług.
          Czy jeśli spółka dojdzie do skutku, działalność jednoosobowa zostanie zamknięta, a praca na etacie nadal będzie się odbywać i z tych środków będzie ściągany dług, będzie bezpieczniej?
          Nie zależy mi na uciekaniu przed spłatą długów, ale na płynności finansowej firmy. Nie chcę zamykać działalności, a niestety blokada na koncie do tego doprowadzi.

          1. Błażej Sarzalski napisał:

            Przepraszam, ale temat na pewno nie na poradę przez komentarz.

    24. Magdalena napisał:

      Dzien dobry
      Ja mam pytanie. Czy jest mozliwe zablokowanie wyplaty diwidenty do spolki cypryskiej w calosci kontrolowanej przez dluznika?

      1. Błażej Sarzalski napisał:

        Tylko jeżeli miałoby się tytuł wykonawczy przeciwko owej spółce cypryjskiej. W praktyce więc nie.

    25. Dłużnik unika płacenia poprzez założenie spółki napisał:

      Dzień dobry Panie Mecenasie.
      Mam pytanie. Jeśli dłużnik zakłada spółkę z o.o. z członkiem rodziny aby w ten sposób uniknąć płacenia długu (działania komornika na dłużniku są bezskuteczne) to jakie przepisy KK są w tym momencie łamane?
      Art 300 KK nie do końca jest odpowiedni. Art 301 KK też nie za bardzo pasuje.
      Czy jest jakiś artykuł wprost definiujący, że unikanie spłaty długu poprzez założenie spółki lub innego rodzaju przedsiębiorstwa podlega karze?
      Dziękuję

      1. radca prawny Błażej Sarzalski napisał:

        Nie ma wprost takiego przepisu, natomiast art. 300 może w niektórych sytuacjach znaleźć zastosowanie, wiele zależy przede wszystkim od tego w jaki sposób otwiera się spółkę.

        1. Dłużnik unika płacenia poprzez założenie spółki napisał:

          Spółka została kupiona po otrzymanym wyroku z nakazem komorniczym.
          Spółka została kupiona od innej osoby jako już działająca.
          Dodatkowo dłużnik 90% udziałów dał pełnoletniemu dziecku a sobie pozostawił 10% udziałów aby nie być widocznym w KRSie
          Dodatkowo zamienił adres siedziby na działkę rolną.

          1. radca prawny Błażej Sarzalski napisał:

            Jeżeli „dał” w znaczeniu „podarował” albo „sprzedał za bezcen” to mamy 300 kk 🙂

            1. Dłużnik unika płacenia poprzez założenie spółki napisał:

              W dokumencie widnieje zapis wspólnik oświadcza że nabył te udziały za wskazaną cenę. Czyli zapłacił 450 zł za udziały.

    Skomentuj Karol Sienkiewicz Anuluj pisanie odpowiedzi

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Błażej Sarzalski Portret

    BŁAŻEJ SARZALSKI

    Radca prawny, wpisany na listę w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach. Od 2007 roku doradzam w zakresie prawa spółek, a w szczególności rejestracji spółek, przekształceń przedsiębiorców i spółek handlowych oraz ich bieżącego funkcjonowania.

    Przygodę z blogiem o rejestracji spółek z o.o. zacząłem we wrześniu 2011 roku. Był to dla mnie szalony rok, pełen wyzwań osobistych i zawodowych. Chcesz dowiedzieć się dlaczego?

    Poznaj moją historię!

    Zerknij na wzory umów i dokumentów niezbędnych dla Twojej spółki z o.o.

    Wzory umów i dokumentów

    Umów się na poradę w sprawie Twojej spółki z o.o.

    Skontaktuj się aby umówić poradę

    KOMENTARZE

    • Zakazane kody PKD w spółce z o.o. - Rejestracja spółki z o.o. - […] (sp. z o.o.), konieczne jest wskazanie przynajmniej jednego kodu PKD, który odpowiada jej
    • radca prawny Błażej Sarzalski - Panie Michale, ponieważ napisał Pan do mnie prywatnie to odpiszę Panu także w wiadomości prywatnej,
    • Michał - Witam sprawa wygląda następująco, posiadam 1/3 udziałów w spółce i jestem w zarządzie kredyt 100tys
    • Błażej Sarzalski - Dzień dobry, Czy przeczytał Pan artykuł?
    • Fabian - Dzień dobry, czy widzieli Państwo to orzeczenie Sądu Najwyższego ? https://www.sn.pl/orzecznictwo/