Spółka niemal jednoosobowa

Spółka z o.o.

Błażej Sarzalski

Radca prawny, od 2011 roku wpisany na listę radców prawnych w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach pod numerem KT-2946, ekspert portalu Wyborcza.biz. Doradza w zakresie prawa spółek, a w szczególności tworzenia i przekształceń spółek handlowych oraz ich funkcjonowania.

Ostatnio dochodzą do mnie słuchy (bo jakoś decyzje i orzeczenia sądowe nie dochodzą w tym temacie), że ZUS stara się, wymyślać, w drodze kreatywnej wykładni linii orzeczniczej sądów ubezpieczeń społecznych, że spółki z większościowym wspólnikiem (np. gdy parytet udziałów wynosi 99% – 1%) powinny być traktowane dla celów ubezpieczeń społecznych jak spółki jednoosobowe, czyli ZUS chciałby oskładkować większościowego wspólnika.

Problem w tym, że nie może.

Czym innym jest bowiem kwestionowanie umów o pracę zawieranych przez większościowych wspólników spółek ze swoimi spółkami (tutaj Sąd Najwyższy stwierdził, że brak jest podporządkowania pracowniczego i stąd nie może tutaj w grę wchodzić umowa o pracę), a czym innym wprowadzenie dodatkowej kategorii spółek prawie jednoosobowych. Takich spółek nie ma.  ZUS widzi tutaj obejście prawa, problem w tym, że to jest nie do udowodnienia przez ZUS.

Dlatego takie wezwania…

ZUS informuje… trochę mnie zastanawiają.

ZUS sam sobie strzela w stopę. Kwestionuje zapłacone już składki, grozi wskazaniem innego tytułu do składek, nie bierze jednak pod uwagę możliwości, że ktoś się nie da nabrać i odwoła od takiej decyzji, jeżeli ten ktoś wygra, to ZUS będzie musiał zwrócić to co nadpłacono.

Czy to nie czas na kompleksowe uregulowanie kwestii składek?

Moja propozycja: zakaz zatrudniania menedżerów na umowę o pracę, brak składek ZUS u wspólników spółek kapitałowych niezależnie od ilości wspólników.

(UWAGA! Aktualizacja 2022przeczytaj koniecznie artykuł o składkach ZUS wspólnika większościowego!)

Zainteresował Cię ten wpis? Potrzebujesz mojej pomocy albo konsultacji? Skontaktuj się ze mną!

Na wiadomości e-mail odpowiadam jeszcze tego samego dnia.

    14 comments on “Spółka niemal jednoosobowa”

    1. Krzysztof napisał:

      Propozycja, aby zakazać zatrudniania menedżerów na umowie o pracę w kontekście ostatniego orzeczenia SN, w którym wskazał, że menedżer prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą nie podlega obowiązkowi ubezpieczenia w ramach prowadzenia tej działalności, jest bardzo rozsądnym pomysłem 🙂 tylko później się okaże, że niektórzy prezesi zatrudnieni na kontrakcie menedżerskim mogą mieć małe emerytury.

      A co do działania ZUS: nic mnie już nie zdziwi jeśli chodzi o tę instytucję. Wysyłanie decyzji przesyłkami zwykłymi przebija absolutnie wszystko.

      1. Błażej Sarzalski napisał:

        Tak, te zwykłe przesyłki są ekstra 🙂 Z drugiej strony, to ZUS obciąża ciężar wykazania doręczenia, więc jakby nieszczególnie mnie to boli. Takich kwiatków jest mnóstwo.

    2. Przemysław Michalak napisał:

      A jaka jest bezpieczna proporcja udziałów jeśli udziałowcami są członkowie rodziny?

      1. Błażej Sarzalski napisał:

        Idę szukać szklanej kuli 🙂

        A serio… nie mam pojęcia. Sądzę, że nie różni się to jakoś znacząco.

    3. Przemysław Michalak napisał:

      Tak właściwie to ciekawe od kiedy ZUS może tworzyć prawo…
      Jeśli spółka ma dwóch udziałowców to drugi może mieć i promil udziałów ale nie jest jednoosobowa. Powinien się ktoś zabrać za tą tematykę i doprowadzić do tego że biurwy które wydają takie decyzje będą co najwyżej zamiatać podłogę w ZUS.

      A tak w ogóle to fajnie by było mieć np 1% akcji Orlenu….a przecież docelowo do takich rozmiarów może urosnąć nasza spóła.

      1. Błażej Sarzalski napisał:

        Oj, też chciałbym mieć jeden procent akcji np. KGHM 🙂

    4. Ida napisał:

      Panie Błażeju, Uwielbiam Pana blog. Czasami tak wciaga ze czytam go do switu. Dziekuje za bardzo interesujace artykuly i prosze o wiecej. Pozdrawiam

      1. Błażej Sarzalski napisał:

        Przeczyta człowiek coś takiego w poniedziałek rano i od razu chce sie żyć 🙂

    5. Edyta napisał:

      Panie Błażeju,

      Pana wpis na blogu pochodzi sprzed prawie 2 lat, ale w ostatnim czasie mocno zyskał na aktualności. Wprawdzie nadal nie znalazłam wykładni pojęcia „spółka niemal jednoosobowa”, ale ZUS coraz śmielej sobie poczyna w tej kwestii ;( w moim przypadku uznano, że spółka jest niemal jednoosobowa przy podziale udziałów 48/2 (podważenie umowy o pracę w oparciu o słynny wyrok SN z 2011r), w zaprzyjaźnionej firmie 9% udziałów było za mało na spółkę wieloosobową. Coraz trudniej udowodnić przed sądem istnienie stosunku pracy pomiędzy spółką a udziałowcem (uogólniam;) ), a zakwestionowanie umowy przed ZUS na podstawie tej „niemal jednoosobowości” może skutkować nie tylko zwrotem nadpłaconych składek, utratą stażu pracy, ale również, jak w naszym przypadku koniecznością sporej dopłaty. Wszyscy wiemy, że ZUS szuka pieniędzy, ale czy spotkał się Pan w ostatnim czasie z jakaś wzmożoną akcją wobec „niemal jednoosobowych” spółek?;)

      1. Błażej Sarzalski napisał:

        Ale mój wpis dotyczy zupełnie innej sytuacji niż ta, o której tutaj Pani pisze, bo to, że nie można być pracownikiem w swojej spółce „prawie jednoosobowej” to już ugruntowany pogląd Sądu Najwyższego, w tym wpisie chodzi o obciążanie składkami ZUS z tytułu spółki jednoosobowej spółek wieloosobowych.

    6. Edyta napisał:

      Przepraszam, że nieprecyzyjnie się wyraziłam. Obciążenie składkami ZUS z tytułu spółki jednoosobowej spółek wieloosobowych będzie następstwem opisanej sytuacji. Spotkałam się z sytuacją, iż po uznaniu iż spółka jest niemal jednoosobowa, ZUS weryfikuje status większościowego wspólnika i uznaje, iż powinien podlegać ubezpieczeniom z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej mimo, iż spółka faktycznie ma 2 udziałowców.

    7. Janusz napisał:

      Panie Błażeju – no właśnie: czy ZUS może zażądać składek od większościowego wspólnika dwuosobowej sp. z o.o. (udziały: 85/15) jak od wspólnika spółki jednoosobowej?
      Jeżeli nie – to dlaczego, a jeżeli tak – to czy się można przed tym obronić ( nie pytam: „jak” bo to zapewne kwestia stosownej porady prawnej 😉 – ważne jest czy w ogóle można….? )
      Pozdrawiam.

      1. Błażej Sarzalski napisał:

        IMHO nie może, bo nie ma podstawy prawnej. W praktyce zdarzają się próby, ale nie słyszałem o żadnej definitywnej decyzji w temacie.

        1. Janusz napisał:

          Dziękuję za odpowiedź 🙂
          Pozdrawiam

    Skomentuj Edyta Anuluj pisanie odpowiedzi

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Błażej Sarzalski Portret

    BŁAŻEJ SARZALSKI

    Radca prawny, wpisany na listę w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach. Od 2007 roku doradzam w zakresie prawa spółek, a w szczególności rejestracji spółek, przekształceń przedsiębiorców i spółek handlowych oraz ich bieżącego funkcjonowania.

    Przygodę z blogiem o rejestracji spółek z o.o. zacząłem we wrześniu 2011 roku. Był to dla mnie szalony rok, pełen wyzwań osobistych i zawodowych. Chcesz dowiedzieć się dlaczego?

    Poznaj moją historię!

    Zerknij na wzory umów i dokumentów niezbędnych dla Twojej spółki z o.o.

    Wzory umów i dokumentów

    Umów się na poradę w sprawie Twojej spółki z o.o.

    Skontaktuj się aby umówić poradę

    KOMENTARZE

    • Zakazane kody PKD w spółce z o.o. - Rejestracja spółki z o.o. - […] (sp. z o.o.), konieczne jest wskazanie przynajmniej jednego kodu PKD, który odpowiada jej
    • radca prawny Błażej Sarzalski - Panie Michale, ponieważ napisał Pan do mnie prywatnie to odpiszę Panu także w wiadomości prywatnej,
    • Michał - Witam sprawa wygląda następująco, posiadam 1/3 udziałów w spółce i jestem w zarządzie kredyt 100tys
    • Błażej Sarzalski - Dzień dobry, Czy przeczytał Pan artykuł?
    • Fabian - Dzień dobry, czy widzieli Państwo to orzeczenie Sądu Najwyższego ? https://www.sn.pl/orzecznictwo/