Niedawno skontaktowała się ze mną dziennikarka z czasopisma Computerworld, w którego najnowszym numerze (także w internecie) możecie przeczytać artykuł dotyczący informatyzacji polskiego wymiaru sprawiedliwości, w którym mam swój gościnny udział.
Muszę przyznać, że pytania tym razem nie dotyczyły stricte procedur sądowych, a wygody korzystania z rozwiązań proponowanych przez Ministerstwo Sprawiedliwości. To podejście trochę inne niż moje, ja ponad wygodę i intuicyjność systemu, stawiam jego zgodność z przepisami prawa, a z tym nie zawsze jest kolorowo. Rozumiem jednak, że branżę informatyczną interesują właśnie przede wszystkim aspekty techniczne i programowe, pytano się mnie także o kierunek rozwoju tego systemu.
Dla mnie też liczą się aspekty szeroko pojętej użyteczności, jednak najważniejsze jest aby system był w pełni zgodny z prawem i powtarzalny – dopiero wtedy można myśleć o jego rozwijaniu i np. obejmowaniu nim innych typów spółek.
W artykule mamy ciekawe statystyki dotyczące rejestracji spółek z o.o. w trybie S24. Jak podaje Ministerstwo Sprawiedliwości, w styczniu w normalnym trybie zostało zarejestrowanych 1756 spółek, a w trybie S24 – 84 spółki, czyli 4,8%. Natomiast w lutym drogą tradycyjną zostało zarejestrowanych 1639 spółek, a w trybie S24 – 142 spółki, a więc już 8,7%.
Domyślam się, że prawnicy praktycy mogą chcieć krytykować ton tego artykułu – czy nie brzmi on troszeczkę propagandowo? Sam nie wiem. Wiem jednak, że kierunek na informatyzację jest właściwy… trzeba to tylko robić z głową 🙂