Okej, wiedziałem już, że mojego bloga czytają w Wielkiej Brytanii, Norwegii, Czechach i Słowacji…
Z niekłamaną przyjemnością odebrałem jednak parę dni temu telefon od pani mecenas Claudii Fornari z Rzymu, która perfekcyjną polszczyzną pogratulowała mi działalności blogowej. Jak się okazało, łączy nas wspólne prawnicze zamiłowanie – polskie prawo spółek 🙂 Tak, dobrze czytasz. Polskie prawo spółek. Jak się okazuje, oprócz prawa spółek łączy nas inna wspólna pasja – blogowanie.
Z tej okazji chciałbym Ci zaprezentować absolutnie unikalnego bloga o poetyckiej nazwie (czy może być jakaś niepoetycka nazwa w języku włoskim?) La società sulla Vistola. Jest to chyba pierwszy blog po włosku o polskim prawie spółek.
Autorka jest prawniczką i tłumaczką, która przetłumaczyła (wraz z doktorem Marcinem Spyrą) polski Kodeks spółek handlowych na język włoski. Jest to pierwsze tego typu tłumaczenie. Mam nadzieję, że aktywność zawodowa autorki, dzielona między Polskę a Włochy oraz jej aktywność blogowa przyczyni się do popularyzacji inwestycji w Polsce i wykorzystania do tego celu struktur opartych o spółkę z o.o.
Gratuluję i oby tak dalej!
3 comments on “La società sulla Vistola”
Blog rzeczywiście wygląda świetnie – aż żałuję, że nie znam włoskiego, żebym mógł go w pełni docenić 🙂
A ja tylko mogę dodać, że doskonale sprawdza się zasada, że prowadząc blog otwierają się przed Tobą nie znane wcześniej możliwości.
Fajny kontakt Błażeju! Gratulacje! 🙂
@Paweł: Ja też korzystam z dobrodziejstwa google translatora, co nie przeszkadza mi docenić bloga, jak i samej idei 🙂