S24 i wrobienie kogoś w spółkę

Spółka z o.o.

Błażej Sarzalski

Radca prawny, od 2011 roku wpisany na listę radców prawnych w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach pod numerem KT-2946, ekspert portalu Wyborcza.biz. Doradza w zakresie prawa spółek, a w szczególności tworzenia i przekształceń spółek handlowych oraz ich funkcjonowania.

Napisał do mnie pan Paweł:

Witam Panie Mecenasie, jestem stałym czytelnikiem bloga – przeczytałem wszystkie wpisy od samego początku, w tym te dotyczące S-24 i problemów z nimi. (…) Na stronie imsig.pl szukałem informacji o moim wspólniku i znalazłem, że w ciągu ostatnich 3 tygodni… założył 10 spółek, (…) ja sobie rękę dam uciąć że on tych spółek nie rejestrował. (…) Mam pytanie na które nie mogę znaleźć odpowiedzi w żadnym komentarzu, nawet najnowszym Kidyby (na 30 czerwca 2013) – jeśli byłby Pan tak uprzejmy odpowiedzieć, byłbym bardzo wdzięczny: KSH mówi że zarząd spółki powinien w terminie 7 dni złożyć do KRS podpisy i oświadczenia o wniesieniu kapitału (167 par. 5), a także że kapitał się wnosi w ciągu 7 dni (158 par. 1^1). Ale nie ma żadnej normy sankcjonującej… Czy to oznacza że spółka jest do tego czasu niejako „w zawieszaniu”, że powstaje jakoś „warunkowo”, czy jednak po dokonaniu wpisu istnieje normalnie w obrocie nawet jak w ciągu 7 dni nie zostaną dopełnione w/w obowiązki? Inaczej mówiąc – czy mimo że kapitał nie został wniesiony ani dok. do KRS nie zostały złożone, to spółka nadal istnieje?  Nie ma przecież nigdzie nic ani w ustawie o KRS, ani w KSH na temat konsekwencji niedochowania tych terminów! Wiele się pisało (również na Pana blogu) o niebezpieczeństwach związanych z S-24, ale to co znalazłem przechodzi ludzkie pojęcie…

To musiało się stać i było w zasadzie tylko kwestią czasu jak ktoś wpadnie na taki chory pomysł jak wrobienie kogoś w spółkę z o.o.. Wszelkie dane niezbędne do założenia spółki z o.o. mają nie tylko organy państwa, ale np. osoby, które dysponują aktami notarialnymi podpisywanymi z innymi osobami, albo złodzieje, którzy kradnąc portfel kradną też dokumenty ofiary.

Na początek powiem co robić w sytuacji gdy odkryjemy takie fakty. Po pierwsze, zachować spokój, po drugie niezwłocznie zgłosić popełnienie przestępstwa w najbliższej prokuraturze, po trzecie wraz potwierdzeniem zgłoszenia przestępstwa wysłać niezwłocznie pismo do Ministerstwa Sprawiedliwości z prośbą o zablokowanie konta użytkownika z którego doszło do takich rejestracji. Po czwarte, natychmiast należy o zaistniałej sytuacji zawiadomić sąd (sądy) rejestrowe, sporządzając wnioski o rozwiązanie tych spółek.

A teraz odpowiedź na pytanie pana Pawła dotyczącego sankcji za takie naruszenie prawa.

Zastosowanie znajdzie art. 21 § 1 Kodeksu spółek handlowych, który stanowi, że sąd rejestrowy może orzec o rozwiązaniu wpisanej do rejestru spółki w przypadku gdy nie zawarto umowy spółki.  Do czasu gdy spółki te wpisane są do rejestru istnieje niestety domniemanie, że one istnieją, co sprawia, że mogą być one uczestnikami obrotu gospodarczego i mogą być wykorzystane w różnych celach, niekoniecznie zgodnych z prawem.

Czy będzie wielka panika w mediach po tej sprawie (taka jak w przypadku Amber Gold czy komorników zajmujących wynagrodzenia osób o identycznych imionach i nazwiskach co dłużnicy), czy przejdzie ona nigdzie niezauważona?

Zainteresował Cię ten wpis? Potrzebujesz mojej pomocy albo konsultacji? Skontaktuj się ze mną!

Na wiadomości e-mail odpowiadam jeszcze tego samego dnia.

    4 comments on “S24 i wrobienie kogoś w spółkę”

    1. „rozwiązaniu wpisanej do rejestru spółki w przypadku gdy nie zawarto umowy spółki.” Problem w tym, że umowa jest zawarta w systemie teleinformatycznym, zgodnie z polskim prawem powinien jeszcze zapłacić PCC od każdej z nich 😉

    2. niestety tu trzeba będzie wykazać (udowodnić),że osoby podane za wspólników faktycznie nie podpisywały elektronicznie tej umowy – i tu zaczną się schody…. może będzie wchodzić w grę informatyka śledcza????

    3. Sądzę, że akurat to będzie w przypadku tego wspólnika łatwe – z informacji, które posiadam wynika, że przebywał on zagranicą (pewnie ma bilety samolotowe, albo świadków na te okoliczności), trzeba poprosić ministerstwo sprawiedliwości o zabezpieczenie adresów IP z których doszło do składania oświadczeń w systemie S24 i mamy już w zasadzie dowód na to, że dana osoba tego nie podpisywała (zakładam, że IP będą z Polski). Natomiast cięższy oczywiście będzie dowód na okoliczność tego kto to faktycznie zrobił, ale to już sprawa policji i prokuratury raczej i bez informatyka śledczego się nie obędzie.

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Błażej Sarzalski Portret

    BŁAŻEJ SARZALSKI

    Radca prawny, wpisany na listę w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach. Od 2007 roku doradzam w zakresie prawa spółek, a w szczególności rejestracji spółek, przekształceń przedsiębiorców i spółek handlowych oraz ich bieżącego funkcjonowania.

    Przygodę z blogiem o rejestracji spółek z o.o. zacząłem we wrześniu 2011 roku. Był to dla mnie szalony rok, pełen wyzwań osobistych i zawodowych. Chcesz dowiedzieć się dlaczego?

    Poznaj moją historię!

    Zerknij na wzory umów i dokumentów niezbędnych dla Twojej spółki z o.o.

    Wzory umów i dokumentów

    Umów się na poradę w sprawie Twojej spółki z o.o.

    Skontaktuj się aby umówić porad

    KOMENTARZE

    • radca prawny Błażej Sarzalski - Nie ma przepisów definiujących co to jest adres spółki. Natomiast jest definicja siedziby. Siedzibą
    • Kaja - Czy można zarejestrować adres spółki na działce która niezabudowanej? Działka posiada nr i korespond
    • radca prawny Błażej Sarzalski - W S24 potrafią być naprawdę szybcy. Natomiast coraz więcej sądów radzi sobie dobrze także ze standar
    • Robert - IX Wydział Gospodarczy Wrocław: wniosek złożony przez S24 (sp. z o.o.) - środa godz. 14-15, wpis do
    • radca prawny Błażej Sarzalski - Prawo wekslowe nie wymaga nigdzie postawienia pieczęci firmowej przed podpisem i pieczątką prezesa.