Dla wszystkich zainteresowanych sprawą nieodpłatnych świadczeń wspólników na rzecz spółki kilka tez z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie o sygn. akt III SA/Wa 1083/13. Przypominam, że rozchodzi się o darmowe świadczenie usług na rzecz spółki i konsekwencje powyższego w podatku dochodowym od osób prawnych.
W skrócie stanowisko zaprezentowane przeze mnie w imieniu klienta:
Obowiązek świadczenia usług, nałożony w trybie art. 159 Kodeksu spółek handlowych jest świadczeniem odpłatnym, albowiem ekwiwalentem za osobiste starania wspólnika jest prawo do zysku – na mocy konkretnej umowy spółki obok obowiązku wniesienia wkładu, wspólnik ma obowiązek działania w określony sposób i tym samym spółka w ramach wzajemnego świadczenia wypłaca mu dywidendę.
Zdaniem Skarżącej, Organ w zaskarżonej interpretacji wykazał się niezrozumieniem przepisów prawa handlowego, i nie podjął nawet próby ich analizy, poprzestając jedynie na pozaustawowym, a przez to pozaprawnym, rozróżnieniu obowiązków wspólnika na „standardowe” i „niestandardowe” oraz na poszukiwaniu „prawdziwego charakteru” obowiązków, podczas gdy powinien był w sposób rzetelny przeanalizować regulację Kodeksu spółek handlowych oraz zastanowić się, co jest istotą umowy spółki prawa handlowego.
Sąd stwierdził natomiast, że:
Aby dokonać prawidłowej wykładni właściwych w sprawie przepisów prawa podatkowego, należy najpierw przeprowadzić analizę rzeczywistości gospodarczej z punktu widzenia zawartych w niej elementów z zakresu prawa spółek handlowych. Zdarzenia te są bowiem częścią stanu faktycznego sprawy. I tak, prawnopodatkowa ocena charakteru świadczeń, o których mowa we wniosku o wydanie indywidualnej interpretacji, powinna nastąpić z uwzględnieniem natury samej spółki handlowej, jako stosunku prawnego.
I dalej:
Zgodnie z art. 3 Kodeksu spółek handlowych, przez umowę spółki handlowej wspólnicy albo akcjonariusze zobowiązują się dążyć do osiągnięcia wspólnego celu, poprzez wniesienie wkładów oraz, jeżeli umowa albo statut spółki tak stanowi, przez współdziałanie w inny określony sposób. (…) Zgodnie z art. 159 Kodeksu spółek handlowych wszelkie dodatkowe obowiązki wobec spółki należy doprecyzować w umowie spółki. Chodzi więc nie o obowiązki wobec wspólników, wierzycieli itp., ale o te, które wiążą się z relacją ze spółką .(…) Tak więc jeżeli te inne – poza wniesieniem wkładu – obowiązki wspólników zostały na nich nałożone w sposób zgodny z przepisem art. 159 Kodeksu spółek handlowych, czyli pod rygorem nieważności zostały dokładnie określone w umowie spółki, należy uznać, że także służą osiągnięciu wspólnego celu, o którym mowa w art. 3 Kodeksu spółek handlowych.
A na koniec wielki finał:
Ich (obowiązków) wypełnianie przez zobowiązanego do tego wspólnika wynagradzane jest udziałem w zysku spółki. Ta zaś okoliczność nie pozwala uznać, że mamy w sprawie do czynienia ze świadczeniem bez ekwiwalentu, które – na podstawie art. 12 ust. 1 pkt 2 u.p.d.o.p. – należy kwalifikować jako przychód i opodatkowywać.
Pełne uzasadnienie wyroku znajdziecie tutaj.
O wyroku piszą też w Gazecie Prawnej.
8 comments on “Jest już uzasadnienie dla wyroku w sprawie nieodpłatnych świadczeń”
Wszystko fajnie, tylko skąd WSA wytrzasnął rygor nieważności w art. 159? Pomijając już niefortunną redakcję przepisu, mowa jest w nim o bezskuteczności czynności wobec spółki. Mogę sobie przy tym wyobrazić, że bezskuteczne względem spółki mogą być postanowienia przyznające wspólnikom szczególne uprawnienia. Nie wiem jednak jak ma wyglądać bezskuteczność w przypadku obowiązków wspólników (spółka nie mogłaby przyjmować „realizacji” takiego obowiązku?).
Pozdrawiam.
Panie Błażeju, czy od wynagrodzenia za takie świadczenia niepieniężne należy odprowadzać składki na ZUS? Nigdzie nie mogę się tego doszukać.
@Piotr: Nie.
Panie Błażeju i co dalej w tej sprawie. Czy już są jakieś nowe informacje na ten temat?
Na razie nie – na sprawę przed NSA czeka się wieeeeki…
Dobrze poczekamy.
„Umowa spółki kapitałowej może określać, że wspólnik, zamiast wnosić wkład, będzie bez wynagrodzenia wykonywał na jej rzecz konkretne usługi, np. prowadził szkolenia, sporządzał opinie, doradzał.”
– taki jest początek zalinkowanego artykułu Gazecie Prawnej.
Co Pan o tym sądzi bo zaczynam się już gubić.
To bzdura… wiadomo, że praca własna wspólnika nie ma zdolności aportowej (tj. nie może być przedmiotem wkładu). Ewidentny błąd redaktora tekstu. Nie chodzi o wkład, ale o zobowiązanie do innych niż wkłady świadczeń na rzecz spółki.