Jeżeli zastanawiasz się nad rozpoczęciem biznesu w oparciu o swoją własność intelektualną to mam dla Ciebie dobrą wiadomość (choć nie bardzo dobrą), gdyż od początku 2015 r. zmieniają się zasady opodatkowania wartości nominalnej udziałów objętych za aport w postaci właśnie tejże własności intelektualnej (przy czym nie każdej). Zasady opodatkowania aportu do spółki z o.o. podatkiem dochodowym opisywałem już na łamach bloga.
Chodzi o przesunięcie w czasie momentu powstania przychodu dla podatnika, a przez to także przesunięcie w czasie obowiązku zapłaty podatku od wartości nominalnej udziałów objętych za tego typu wkład niepieniężny.
Od początku roku zmiany ustaw o podatkach dochodowych pozwalają rozpoznać nam przychód z tytułu tego typu objęcia udziałów dopiero po 5 latach od ich objęcia, przy czym nie dotyczy to każdej wartości intelektualnej, ale wyłącznie:
- patentu, dodatkowego prawa ochronnego na wynalazek, prawa ochronnego na wzór użytkowy, prawa z rejestracji wzoru przemysłowego lub prawa z rejestracji topografii układu scalonego oraz prawa do uzyskania powyższych praw lub prawa z pierwszeństwa,
- autorskich praw majątkowych do programu komputerowego,
- równowartości udokumentowanej wiedzy (informacji) nadającej się do wykorzystania w działalności przemysłowej, naukowej lub handlowej (know-how),
- prawa do korzystania z praw lub wartości wymienionych powyżej na podstawie umowy licencyjnej.
Niby dobrze, ale nie do końca, bo szczerze powiedziawszy, dlaczego mam w ogóle płacić podatek za wykorzystanie własnej wiedzy? To po prostu głupie, że ustawodawca opodatkowuje wytwory ludzkiego intelektu.
Przy okazji, jeżeli korzystasz z innego rodzaju praw autorskich (np. do książki, utworów muzycznych), czy też posiadasz know-how, ale nie jest ono udokumentowane, to niestety, ale nie skorzystasz na wprowadzonych zmianach.
2 comments on “Wniesienie praw autorskich, know-how i patentów”
W Polsce zawsze były jaja i będą. Polityka rozwala nasz kraj na łopatki i nikt tego nie może naprawić. Tyle co my płacimy i zarabiamy w porównaniu do innych krajów to po prostu istne szaleństwo.
Cóż… 🙂