Dzień, jak co dzień.
Siedzę przy laptopie, mimo ferii. Za oknem zachodzące słońce nad Motławą, jakiś stateczek płynie z prądem rzeki, w drugą stronę leniwie sunie para łabędzi. Ja zaś nadrabiam zaległości. Właściwie mógłbym napisać, że nie tyle nadrabiam, co sprawiam, że nie spiętrzą się one w falę, która niczym cofka na Bałtyku mogłaby zatopić moje plany zawodowe na najbliższy tydzień.
Akuratnie sprawdzam powiązania kilku spółek w KRS. Wykorzystuję do tego stronę https://ems.ms.gov.pl – czyli oficjalną wyszukiwarkę Ministerstwa Sprawiedliwości. Sprawdzam jedną spółkę, wszystko działa. Sprawdzam drugą i…
Nerwowo ruszam się w fotelu. Jakiż to nietypowy ruch generowany jest przez moją sieć komputerową? Czy nie mam wirusa? Może mój komputer wykorzystywany jest do ataku DOS i Ministerstwo zablokowało mi dostęp do wyszukiwarki, a jedynie przez przypadek jeszcze nie wpadło do mnie CBA, ABW i CIA?
A może wpadli, tylko do mojej kancelarii? W końcu jestem w Gdańsku, jakieś 530 kilometrów od biura.
A… nie… to tylko Ministerstwo Sprawiedliwości dba o to, aby im się systemy nie sypały. W końcu dwa zapytania w ciągu minuty o dwie spółki mogłyby przeładować im system.
Dziękuję za takie ułatwianie mojej pracy. Jestem głęboko wdzięczny i spokojny, że czuwacie.
Ministrze Ziobro, chapeau bas!
12 comments on “Nietypowy ruch w wyszukiwarce spółek”
„Nad wszystkim czuwa gospodarz domu, nie da on krzywdy zrobić nikomu.
Wszystkim pomoże, o każdej porze, o mój Boże!” (Pani Kolińska, pieśń na cześć Stanisława Anioła w serialu „Alternatywy 4”) 😀
Panie Mecenasie,
to bardzo często pojawiający się napis, aż dziwne, że trafił Pan na ten alert po raz pierwszy. Swoją drogą i tak nic nie pobije początkowych oporów w pracy z wysyłką skanów sprawozdań finansowych na s24. Z moich potyczek wynika, że poprawiło się dopiero w październiku 2018. Zapewne słyszał Pan, że ePit się zapchał i nawet posiadanie profilu zaufanego nie pomaga. Przynajmniej wczoraj nie pomagało.
Szanowni Państwo,
komunikat wyświetla Google, którego mechanizm Captcha został zastosowany na stronie Ministerstwa (i słusznie, bo ten mechanizm jest jednym z najlepszych na świecie). Ministerstwo nie jest w stanie wpływać na to, jak on weryfikuje użytkowników. Przyczyna takiego komunikatu może leżeć u dostawcy połączenia internetowego, z którego łączył się dany użytkowników (tu: pan mecenas).
Problem chyba jest taki, że ten mechanizm captcha im się zepsuł. Wcześniej wpisywało się hasło i można było wyszukiwać, teraz nie ma hasła, ale wyszukiwanie tylko raz na jakiś czas. Bardzo łatwo o „nietypowy ruch” 🙂
Captcha nie ma, za to blokada jest często już przy pierwszym wyszukiwaniu. Pewno jeden provider to dla nich jeden uzytkownik. Geniusze w MS po prostu.
Ja tak miałam jak zmieniłam datę na komputerze. No tak się troszczą o człowieka, aby nie robił nietypowych ruchów 🙂
Dzień dobry Panie Błażeju
Może nieco z innej beczki, ale również w w temacie internetowym – dzisiaj dostałam z sądu postanowienie, w którym referendarz wpisał mi spółkę rejestrowaną w systemie s-24 do rejestru, ale oddalił wniosek w zakresie wpisania prokury, bo… data na podpisie ustanawiającym prokurę była 2 minuty i 25 sekund wcześniejsza niż data złożenia podpisu na umowie spółki przez ostatniego wspólnika. Więc zdaniem sądu nie można było udzielić prokury bo spółka jeszcze wtedy nie istniała. Niby logiczne, ale ja w życiu bym o tym nie pomyślała, myślałam że ten system zadba już o to, żeby dokumenty były złożone (podpisane) we właściwej kolejności. Czy jest sens pisać zażalenie?
Nie ma sensu 🙂
Długo nikt nie odpisuje. Moim zdaniem nie ma sensu, bo referendarz ma rację – najpierw podpisy pod umową spółki, dopiero pózniej zarządu powołuje prokurentów. W wersji papierowej takich rzeczy nie sprawdzą ale tutaj mogą.
Też tak miałam, bardzo się zdziwiłam. A to przez to, że po prostu chciałam przyspieszyć proces i kliknęłam dwa razy w pole „szukaj” 😀
Pomóżcie bo mam techniczny problem przy rejestracji spółki zoo w s24. Jest 4 wspólników
Mam 3 dokumenty inne do podpisania.
Oswiadczenie cudzoziemcy i dwa pisma dotyczące adresów wspólników i zarządu. Pierwszy podpisaliśmy najpierw i podpisany został załączony do rejestracji. Dwa pozostałe (pdf) też tak podpisaliśmy ale system nie chciał ich przyjąć pisząc , że przyjmuje m.in. pdf. Załaczyliśmy więc dokument jako docx i jeden ze wspólników podpisął go. Ale tu pojawia się problem bo pozostali nie mają juz mozliwości podpisania ich – system nie daje takiej możliwości. Co robić ???
Cóż, to pytanie nie do prawnika, a do autora systemu.
Z mojego doświadczenia wynika, że aby przyjąć dokument PDF nie może on mieć nadmiernie rozbudowanej nazwy. Nie wiem, czy to jednak pomoże.